WOT przygotowują się do pomocy przy usuwaniu skutków ulew spodziewanych na południu Polski
Najbliższe dni przyniosą ulewne opady deszczu, zwłaszcza w południowej Polsce, co ma związek z wpływem niżu genueńskiego o nazwie Boris. Od czwartku od poniedziałku rano w województwach dolnośląskim i opolskim obowiązują najwyższe alerty IMGW przed intensywnymi opadami. IMGW prognozuje, że może dojść do podtopień i zalań. Trudna sytuacja prognozowana jest też w województwie śląskim.
Jak przekazał PAP w czwartek rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej ppłk Robert Pękala, do WOT trafiło polecenie postawienia w stan gotowości żołnierzy w trzech województwach - opolskim, dolnośląskim i śląskim - czyli tam, gdzie spodziewane są największe opady. "Teraz jesteśmy w trakcie informowania żołnierzy, że taka sytuacja może wystąpić (...) i żeby byli gotowi do natychmiastowego stawienia się w jednostkach" - powiedział.
Jak dodał, chodzi o 13. Śląską Brygadę Obrony Terytorialnej, 16. Dolnośląską Brygadę Obrony Terytorialnej oraz jeden batalion w Opolu, gdzie brygada jest jeszcze w trakcie formowania. Wskazał przy tym, że w zależności od różnych czynników brygada liczy od 1 do 3 tys. żołnierzy.
"Sygnały o tym, by patrzeć bacznie na te trzy województwa, otrzymujemy od wczoraj" - dodał w rozmowie z PAP rzecznik MON Janusz Sejmej. Jak przekazał, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz jest w kontakcie szefostwem WOT, a szef WOT uczestniczył w czwartek w odprawie z wiceszefem MSWiA Wiesławem Leśniakiewiczem.
"Plan działań jest przygotowany (...) Wojsko obserwuje sytuację meteorologiczną na Dolnym Śląsku i w sytuacji zagrożenia będzie gotowe do pomocy" - podkreślił Sejmej.(PAP)
sno/ itm/