Nie chcemy, by znikały małe wiejskie szkoły
Lubnauer podkreśliła, że obecny rząd chce wspierać samorządy, by te nie likwidowały szkół w małych miejscowościach. Rozwiązaniem ma być łączenie w budynkach szkół różnych funkcji.
„Dla każdej małej wsi jest szkoła, często z przedszkolem. Być może powinno tam być też miejsce dla Koła Gospodyń Wiejskich, czy dla oddziału grupy żłobkowej” – zauważyła.
Wiceszefowa MEN nie wykluczyła, że w uzasadnionych przypadkach wnioski o likwidację mogą być opiniowane pozytywnie przez kuratoria oświaty. „Zawsze to będą indywidualne decyzje. Będziemy raczej powstrzymywać ten proces, będziemy chcieli utrzymywać te szkoły. Natomiast w tej chwili decyzje na +tak+ są w sytuacji, gdy szkoła ma zero uczniów” – powiedziała.
Zwróciła uwagę, że w najbliższych dwóch, trzech latach do przedszkoli i szkół trafią dzieci urodzone podczas wzrostu demograficznego. Duży spadek liczby uczniów nastąpi dopiero za około sześć, siedem lat - zauważyła.
Wiceminister edukacji podczas wizyty w Żychlinie spotkała się z pracownikami Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II. Zadeklarowała prowadzenie polityki dialogu i współpracy ze środowiskiem nauczycielskim. (PAP)
Autor: Bartosz Skonieczny
bsk/ agz/